Pomiędzy Bułgarią a Macedonią od lat narasta konflikt o interpretację charakteru narodowego Słowian macedońskich, a więc i samego państwa macedońskiego. Konflikt ten nie zniknie szybko z bałkańskiej agendy politycznej, gdzie elity rządzące chętnie instrumentalizują tego typu podziały.
Położenie Macedonii w centrum półwyspu bałkańskiego oraz pstrokata mapa etniczna tego regionu powodowały żywotne zainteresowanie tym obszarem wśród młodych państw Bałkańskich na przełomie XIX i XX wieku - Albanii, Serbii, Bułgarii i Grecji. Wszystkie te państwa rościły lub roszczą sobie prawo do części terytorium Macedonii, dziedzictwa historycznego czy nazwy. W następstwie konfliktów interesów region ten został podzielony pomiędzy poszczególne państwa. Od 1945 roku trwa proces budowania odrębnej tożsamości państwowej Macedończyków, który przybrał na sile w czasie rozpadu Jugosławii.
Nie zmieniło to jednak faktu, że «kwestia macedońska» w dalszym ciągu pozostaje ważnym elementem dyskursu politycznego w poszczególnych krajach sąsiedzkich. Albańczycy roszczą sobie prawo do kontroli zamieszkiwanej przez nich zachodniej i północno-zachodniej części Macedonii. Osobną szeroko omawianą kwestię stanowi konflikt z Grecją o nazwę młodej post-jugosłowiańskiej Republiki. Mniej znany jest spór z Serbią o uznanie odrębności macedońskiej cerkwi prawosławnej, która do lat 60-tych ubiegłego wieku podporządkowana była Belgradowi.
Na tym tle bardzo ciekawie zarysowuje się współczesny konflikt bułgarsko-macedoński, który w swej istocie dotyczy interpretacji charakteru narodowego Słowian macedońskich. W przypadku tym elity obydwu krajów kreują i podsycają źródła napięć w celu odwrócenia uwagi od katastrofalnej sytuacji wewnętrznej, odwołując się tym samym do praktyki stosowanej z takim powodzeniem przez Slobodana Miloszewicia w latach 80-tych ubiegłego wieku. Co więcej, nad Wardarem, konflikt z Bułgarią, a właściwie z «bułgarskością» stanowi bardzo ważny filar budowania współczesnej, macedońskiej tożsamości narodowej. W praktyce jesteśmy świadkami dwóch przeciwstawnie zachodzących do siebie procesów. Z jednej strony władze bułgarskie w dalszym ciągu nie są w stanie zaakceptować kulturowej, a tym samym etnicznej odrębności narodu macedońskiego[1]. Z drugiej strony, Skopje buduje macedońską tożsamość narodową w dużej mierze w opozycji do tożsamości bułgarskiej – «jesteśmy Macedończykami, ponieważ nie jesteśmy Bułgarami». Obydwie strony oskarżają się nawzajem o wykorzystywanie kwestii mniejszości narodowych (bułgarskiej w Macedonii i macedońskiej w Bułgarii) do ingerencji w wewnętrzną politykę sąsiada.
Ostatni w kolejce – problemy tożsamości narodowej Macedończyków
Bałkańscy przywódcy, tworząc zręby państwowości, a następnie je rozwijając czerpali z wzorów niemieckich, zgodnie z którymi granice i idea państwa pokrywały się zasadniczo z granicami etnicznymi. Tworzone więzi, między państwem a ludnością miały więc charakter etniczny, a nie oparty na idei obywatelstwa. W konsekwencji doprowadziło to do wielu konfliktów, o których wspomnieliśmy na początku tego artykułu, a czego doskonałym przykładem stał się proces tworzenia macedońskiej tożsamości narodowej[2].
W Macedonii grupę dominującą, na której oparta została współczesna wizja państwa stanowią prawosławni Słowianie. Kulturowo są oni bardzo zbliżeni do Bułgarów, których państwowość i poczucie odrębnej tożsamości narodowej rozwijało się dynamiczniej i dużo wcześniej, bo już od drugiej połowy XIX wieku. W konsekwencji, kiedy na początku lat dziewięćdziesiątych władze macedońskie rozpoczęły podkreślanie macedońskiej tożsamości narodowej poprzez odwoływanie się do tradycji średniowiecznych państw i kultur Słowian macedońskich, automatycznie znalazły się w konflikcie z Sofią. Władze bułgarskie już od końca XIX wieku odwoływały się bowiem do tej samej tradycji kulturowej i politycznej.
Proces budowania odrębnej tożsamości narodowej Macedończyków znacząco przyśpieszyli komuniści jugosłowiańscy w czasie oraz po zakończeniu II Wojny Światowej. Uznali oni za odrębny język macedoński (różniący się w niewielkim stopniu do bułgarskiego), a w konsekwencji także i odrębną, macedońską tożsamość narodową. Ważnym krokiem było krótkotrwałe uznanie istnienia Macedończyków jako odrębnego narodu przez komunistyczne władze w Sofii, zaraz po 1945 roku. Wtedy to bowiem powstały plany stworzenia przez Bułgarię i Jugosławię komunistycznej federacji bałkańskiej, której członem miała być Republika Macedonii, powstała z połączenia regionu Macedonii Piryńskiej (bułgarskiej) z Wardarską (jugosłowiańską). Rozpoczął się wówczas proces «macedonizacji» przez władze bułgarskie ludności zamieszkującej południowo-zachodnią Bułgarię, czyli Macedonię Piryńską poprzez nakłanianie ich do samoidentyfikacji jako Macedończyków. Jej celem było wzmocnienie elementów macedońskich, które Sofia postrzegała jako pro-bułgarskie. Nie należy także zapominać o toczącej się wówczas w Grecji wojnie domowej. Połączenie trzech części Macedonii (Wardarskiej, Piryńskiej i Egejskiej) tworzyłoby na Bałkanach nowy podmiot terytorialny w ramach planowanej federacji bałkańskiej, na współpracę z którym mogłaby liczyć wówczas Sofia.
Po zamrożeniu stosunków między Belgradem a Moskwą, w 1949 polityka ta została odwrócona i władze bułgarskie szybko przystąpiły do «demacedonizacji» obawiając się konfliktu z wrogą już wówczas Jugosławią. W konsekwencji liczba Macedończyków zamieszkujących Bułgarię uległa w ciągu półwiecza znacznym zmianom. Podczas gdy w latach trzydziestych Macedończycy nie byli urzędowo wyodrębniani w Bułgarii i w Jugosławii jako odrębna grupa etniczna czy narodowa, to już na przełomie lat 40. i 50. ich liczba w Macedonii Piryńskiej przekroczyła 170 tysięcy. Po uniezależnieniu się Jugosławii od ZSRR liczba ta spadła do zaledwie kilku tysięcy[3]. Od tamtego czasu władze w Skopje powtarzają twierdzenia o setkach tysięcy Macedończyków, którzy zostali w Bułgarii poddani represjom i asymilacji. Polityczna i społeczna aktywność Macedończyków w Bułgarii jest niewielka jednak widoczna. Przejawem tlącej się «macedońskości» Macedonii Piryńskiej jest działalność Zjednoczonej Organizacji Macedońskiej Ilinden-Pirin[4], która została jawnie oskarżona o działalność na rzecz obcego państwa i w 2000 roku zdelegalizowana przez władze bułgarskie.
Bułgarsko-macedoński dyskurs
Władze w Skopje nie zgadzają się na oficjalną bułgarską interpretację charakteru narodowego macedońskich Słowian. Władze bułgarskie uznają Macedończyków za osobny naród jedynie w sensie politycznym, tzn. za grupę dążącą do zachowania własnego państwa. Polityczne aspiracje Macedończyków są przez Bułgarię akceptowane, ale Sofia utrzymuje zarazem, że etnicznekorzenie słowiańskich Macedończyków są bułgarskie[5]. Zgodnie ze stanowiskiem bułgarskim, tworzona w latach istnienia Jugosławii polityczna tożsamość narodowa zastąpiła wcześniejszą, opartą na więzach etnicznych łączących Macedończyków z Bułgarami. Zgodnie z tym poglądem, w procesie kształtowania się świadomości narodowej Macedończyków, czynnik świadomości politycznej zdominował czynnik tożsamości kulturowej.
Macedonia prowadzi wobec Bułgarii niejednoznaczną politykę. Z jednej strony wypowiedzi macedońskich przywódców wskazują wyraźnie, że dobrosąsiedzkie stosunki z Bułgarią pozostają w obszarze najważniejszych zainteresowań macedońskiej polityki zagranicznej. Potwierdzają to liczne kontakty przedstawicieli obydwu krajów. Z drugiej strony, władze macedońskie wyraźnie i w sposób prowokacyjny podkreślają odrębność historyczną i kulturową macedońskich Słowian, czego najlepszym przykładem jest sztandarowa inicjatywa macedońskiego rządu Nikoli Gruevskiego –«Skopje 2014» i niedawna budowa w centrum Skopje pomnika Cara Samuela, średniowiecznego władcy, uznawanego przez Bułgarów z jednego z największych władców bułgarskich.
Ze swej strony władze bułgarskie zarzucają przywódcom macedońskim szerzenie antybułgarskich stereotypów w mediach, kinie, literaturze oraz w oficjalnych podręcznikach do historii i geografii. Za przykład «macedonizacji» może służyć wspomniana powyżej budowa pomnika Cara Samuela. Polityka Sofii wobec suwerennej od 1991 roku Macedonii także pozostaje ambiwalentna. 15 stycznia 1992 r. Bułgaria jako pierwsza uznała niepodległość Macedonii wraz z jej konstytucyjną nazwą. Przez krótki okres czasu w Sofii liczono bowiem, że Macedonia połączy się z Bułgarią. Władze bułgarskie wspierały więc także gospodarczo Macedonię w pierwszej połowie lat 90-tych, gdy Grecja nałożyła na ten kraj embargo ekonomiczne. Należy podkreślić, że Sofia nie wysuwała jednocześnie pod adresem Macedonii żadnych roszczeń terytorialnych. Z drugiej jednak strony, w Bułgarii Macedończyków uznaje się za grupę o bułgarskich korzeniach etnicznych, czyli de facto za naród sztucznie stworzony po II Wojnie Światowej. Bułgaria do dzisiaj nie uznała istnienia mniejszości macedońskiej na swoim terytorium.
Ograniczone perspektywy porozumenia
Kwestie tożsamości narodowej mają charakter subiektywny i emocjonalny, dlatego też stanowią świetne narzędzie mobilizacji politycznej. Nie należy tego sporu postrzegać jako «odwiecznego», czy «naturalnego» konfliktu między dwoma sąsiadującymi ze sobą narodami bałkańskimi. Jest on następstwem spóźnionego względem sąsiadów procesu formowania macedońskiej tożsamości narodowości oraz paternalistycznej polityki Bułgarii wobec Macedończyków jako narodu. W obecnych warunkach jest on wykorzystywany przez część elit politycznych jako narzędzie wywierania nacisku przez sąsiada, a przede wszystkim jako sposób kształtowania opinii publicznej, mobilizowania poparcia politycznego oraz odwracania uwagi od palących problemów społecznych i gospodarczych w obydwu krajach.
Doświadczenie ostatnich dziesięcioleci uczy jednak, że sztucznie wywołany konflikt o charakterze etnicznym może mieć zaskakująco trwały charakter. Co więcej w warunkach młodych, post-autorytarnych demokracji Europy Południowowschodniej, nacjonalizm okazuje się wyjątkowo efektywnym narzędziem politycznym. Choć omawiany tu spór bułgarsko-macedoński może zostać stosunkowo szybko skanalizowany i formalnie zakończony poprzez podpisanie umowy o dobrosąsiedzkich stosunkach, to już kwestia interpretacji historii i dziedzictwa narodowego pozostanie niechlubnym fundamentem pod przyszłe konflikty. Powierzchowne załatwienie sprawy nie rozwiąże istoty problemu. Tylko rezygnacja przez władz bułgarskie z roli «starszego brata», a przez władze macedońskie z prowokacyjnej polityki wobec Sofii, a także kooperacja nad wspólną, «podręcznikową» wizją przeszłości odsunie widmo konfliktu na dłuższy okres czasu. Obecny poziom elit politycznych obydwu państw nie pozwala jednak na tak optymistyczną wizję przyszłości.
Przypisy
[1] To z powodu kwestii macedońskiej, tzn. w celu przyłączenia Macedonii Bułgaria toczyła 4 spośród 5 wojen, od momentu odzyskania przez siebie niepodległości w 1878 roku. To z powodu planowanego połączenia Bułgarii i Macedonii, stolica nowo powstałego państwa bułgarskiego została przeniesiona na zachód do Sofii.
[2] Na temat współczesnej macedońskiej historiografii zobacz: Majewski P. «Cuius regio, eius historia – macedońska historiografia w latach 1944-2010», Sprawy Narodowościowe, 2011, nr 39 oraz tego samego autora (Re)konstrukcje narodu – odwieczna Macedonia powstaje w XXI wieku, WN Katedra, Warszawa 2013.
[3] «Bulgarian President on Macedonia: We Are No Second Greece!», Sofia News Agency, (dostęp dnia 29 stycznia 2013 roku).
[4] Mac. Обединена македонска организация: Илинден–Пирин. Strona internetowa organizacji.
[5] Bakalova M. Bulgarian «Macedonian» Nationalism In the post-1989 Decade. New Balkan Politics – Journal of Politics, Issue 6, 2003.
* Adjunkt, Katolicki Uniwersytet Lubelski.
Autor chciałby podziękować kolegom z Zespołu Środkowoeuropejskiego Ośrodka Studiów Wschodnich, których komentarze i uwagi przyczyniły się do kształtu tego tekstu.
Link do francuskiej wersji artykułu
Opis: Pomnik Cara Samuela postawiony w centrum Skopje. Zdjęcie: Piotr Majewski, 2013.